Cześć.
Niedawno naszła mnie myśl ''Może by tak znowu założyć bloga? Informować zupełnie tym niezainteresowanych ludzi o moim życiu? Zmagać się z hejterami?''
I tak, stwierdziłam że warto.
_________________________________________________
Banalny wstęp: Claudia, 13 lat, szósta klasa, podobne pierdoły.
Słucham rocka, jestem wredna ale bardzo wrażliwa. Jestem mieszaniną wielu różnych, dziwnych cech. Jak gdyby ktoś wrzucił do miksera parę osób o odmiennych osobowościach.
Co się działo dzisiaj? E, w sumie nic ciekawego. Jak zwykle na wf-ie graliśmy w piłkę na dworze. Zapamiętałam następującą sytuację:
Staś: Podaj mu, Igor tu jest!
Igor: ... i tańczy dla mnie! XD
Lubię moją klasę, aczkolwiek nie wiem czy oni to odwzajemniają. Jesteśmy dość zgrani, mimo że jest tam banda naprawdę beznadziejnych debili... Ale cóż poradzę, skoro o wiele więcej jest tych fajnych, sympatycznych? To z nimi trzeba się trzymać, prawda?
Dobra. Może o 17 lecę do Ani i wychodzimy na dwór. Idę, pa.